Moja jaskinia
To jest moja mieszkanio - pracownia.
Do niedawna był to garaż z siatkowymi ścianami działowymi i dwuskrzydłowymi,
drewnianym drzwiami garażowymi.
Wymurowałem ścianki działowe i frontową, osadziłem drzwi i okno.
Wnętrze wyłożyłem płytami kartonowo - gipsowymi, z płyt zrobiłem też ocieplony
sufit podwieszony.
Podłączyłem wodę i kanalizę.
Pisząc że cokolwiek zrobiłem, mam na myśli osobiście, rączkami własnymi.
Tylko kolega Janek mi front otynkował, jako że na skutek mojego machania
kielnią zaprawa odbijała się od ściany i lądowała mi na klacie.
Nie o to mi wszak chodziło.
Ostatecznie wygląda to jak na fotkach.